Apple ID w rodzinie
Bardzo często spotykam się z bardzo dziwnym wykorzystaniem kont apple-id w przypadku kilku osób w rodzinie. Wielu znajomych podpytuje mnie jak to konfigurować, co dodatkowo mnie zmotywowało do napisania tego artykułu. Opiszę to na przykładzie wykorzystania urządzeń z iOS, czyli urządzeń iPhone oraz iPad, ale zasady dotyczy również zakupów dla komputerów Mac w sklepie z programi Mac App Store.
Zagadnienie chyba nie jest banalne, bo naprawdę wiele osób z poważnych blogów o produktach apple, często rozpowszechnia dziwne wykorzystanie apple-id w rodzinie. Ostatnio nawet usłyszałem to w jednym z popularnych podcastów, których autorów bardzo lubię i szanuję. Nie promują oni siebie, swoich firm oraz nachalnie produktów firm sponsorskich. Niestety wiele polskich blogów o Apple to zwykłe przekonywanie do produktów promowanych firm, co naprawdę stało się przykre i smutne. Autorzy przyjmują strategię, że narzekają na produkty samego Apple, żeby nie można ich posądzać o stronniczość. Oczywiście Apple bezpośrednio im nie płaci, nawet nie udostępnia darmowych egzemplarzy do testów. Jest jednak wiele innych firm chętnych zapłacić za promocje swoich produktów, wśród statystycznie bogatszych klientów produktów Apple. Cały ten rynek blogowy zrobił się niestety bardzo niesmaczny. Ale na temat…
Dlaczego musimy się do konta apple-id logować wiele razy?
Cała sytuacja wzięła się z tego, że kiedyś apple miał osobne konta apple-id stosowane do sklepu itunes (zakup muzyki i aplikacji) oraz osobne konta stosowane do synchronizacji danych takich jak książka adresowa. Wiele lat temu jednak Apple ujednolicił te usługi i można stosować jedno wspólne konto apple-id do zakupów oraz do wszystkich synchronizacji – obecnie icloud. Jakby tego było mało, to kilka lat temu Apple wprowadziło jeszcze usługę icloud family, co ma pozwalać na uwspólnianie zakupów w sklepie oraz kontrolę nad wydatkami dzieci. Wcześniej, jeżeli nasza pociecha chciała instalować na swoim telefonie lub ipadzie aplikacje musieliśmy jej dać nasz apple-id z naszą kartą kredytową. Wielu było potem zaskoczonych wydatkami dziecka z karty kredytowej, zwłaszcza z popularnych darmowych gier, które miały wiele opcji „płatnych ulepszeń” w samej już aplikacji (tzw. in-app-purchases).
Apple celowo rozdziela swoje usługi takie jak itunes (zakupy muzyki i aplikacji), imessage, facetime, icloud (synchronizacja kontaktów, kalendarza, przypomnień, zakładek safari, notatek), żeby dało się na jednym urządzeniu korzystać z dowolnej ich kombinacji. Czyli np. do zakupów (konto itunes) możemy mieć jedno wspólne konto w całej rodzinie, ale imessage może już mieć każdy swoje. Na rodzinnym ipad’zie może być ustawione nasze konto do imessage, ale już facetime dziecka, które sobie dzwoni do kolegi.
Powyżej wkleiłem kilka screenów z konfiguracji akurat iphone’a w zakresie tychże kont apple-id. Na dniach wchodzi wersja 10.3 iOS, która zmienia konfigurację tych właśnie elementów wrzucając ją w jedno wspólne miejsce.
Jak najlepiej korzystać z apple-id w rodzinie?
Po pierwsze zakładamy każdemu członkowi rodziny swoje własne konto apple-id z jego danymi (imię, nazwisko i jego email). Każdy ma swoje hasło tylko dla siebie. Każdy może samodzielnie je odtworzyć, jak zapomni itd. Nie wpisujemy swojej karty kredytowej do każdego konta! Konto dla dziecka można założyć bez podawania danych karty kredytowej. Odsyłam do stron supportu Apple o tym jak to zrobić.
Każdy sobie ustawia to konto we wszystkich usługach na swoim urządzeniu, czyli nie tylko icloud z synchronizacją kontaktów i notatek, ale również w imessage, facetime i również zakupach itunes!
No moment, ale co z kartą kredytową i wspólnymi zakupami? Dziecko takowej zazwyczaj nie posiada. Chcemy płacić zgodnie z licencją itunes tylko raz za aplikację kupioną w ramach rodziny. Zgodnie z polityką Apple można aplikację kupić raz i zainstalować ją na kilku urządzeniach w ramach rodziny. Kiedyś wszyscy w rodzinie mogli mieć swoje własne konta icloud, które stosowali do synchronizacji swoich notatek, swojej książki adresowej i kalendarza, ale również do imessage i facetime. Do sklepu itunes wszyscy korzystali z jednego wspólnego konta z podpiętą jedną kartą kredytową, co pozwalała wspólnie korzystać z zakupionej muzyki i wszystkich aplikacji. Tutaj aktualnie najlepszym rozwiązaniem jest tzw. chmura rodzinna – czyli icloud family.
Musimy tą usługę skonfigurować i pozapraszać wszystkich członków rodziny do niej. Najlepiej zrobić to ze swojego urządzenia i być organizatorem rodziny. Udostępniamy wtedy kartę kredytową podpiętą pod nasze konto. Szczegółowy opis jak się to robi dostępny jest na stronach supportu Apple o zakładaniu chmury rodzinnej.
Po wejściu w sklep z aplikacją widzimy swoje zakupy, ale również i zakupy innych członków rodziny. Każdy może zablokować widoczność swoich zakupów dla pozostałych. W przypadku, gdy na aplikacji damy KUP, a wcześniej inny członek rodziny już to zrobił, to system wyświetli odpowiedni komunikat i aplikacja zostanie pobrana za darmo.
Dlaczego każdy w rodzinie powinien mieć własne konto do zakupów w itunes?
Dziecko w przyszłości może mieć swoją własną kartę kredytową i chcieć już samodzielnie płacić za swoje zakupy. Będzie mogło również korzystać z zakupów innych członków rodziny. No i w przypadku, gdy ktoś inny w rodzinie kupi jakąś aplikację, to pozostali mogą już za darmo ją ściągnąć.
Możemy w przypadku małego dziecka, co nie rozumie komunikatu o płatności, gdy mu wyskakuje w jego darmowej grze, zablokować zakupy albo każdorazowo je zdalnie akceptować.
Każdy członek ma własną listę pobieranych i instalowanych przez siebie aplikacji. Może oczywiście korzystać z aplikacji kupionych i pobranych przez innych członków.
Poprzez wspólną kartę kredytową podpiętą tylko na jednym koncie wszyscy mogą dokonywać zakupów. Aktualizujemy wtedy ją tylko raz na naszym koncie.