29 września 2010
Są strony internetowe, które funkcjonują niezależnie od Google i innych wyszukiwarek. Opierają się na pomyśle, marketingu szeptanym, pozycji zdobytej latami. Większość jednak przedsięwzięć komercyjnych i hobbystycznych w internecie opiera swój ruch o ten generowany z wyszukiwarek. Wiele osób pamięta jak znalazło w google dany serwis niż jego zawiły czasem adres.
Czy dzisiaj istnieje jeszcze coś takiego jak pozycjonowanie naturalne? Myślę, że w przypadku nowych, komercyjnych stron osiągnięcie dobrych pozycji w przeszukiwarce google jest skazane na porażkę.
Po pierwsze, któż by linkował stronę komercyjną, jeżeli nie kupimy tych linków, nie wymusimy wymiany? Nie pomaga też fakt, że google nie lubi nowych stron. Ciężko też uwierzyć, że typowy sklep internetowy albo aukcyjny byłby bogaty w unikalne i bogate treści bez świadomego działania.
Jesteśmy niestety skazani na pozycjonowanie. W długim perspektywicznym procesie pozycjonowania ważne jest aby firma była lokalna np. z Bielska, ponieważ zdecydowanie upraszcza to współpracę. Oczywiście naszym wyborem jest czy będziemy stosowali „black seo” czy „white seo”, jeżeli w ogóle istnieje jasna granica między nimi. WizjaNet stosuje pozycjonowanie uznawane w danym momencie za etyczne. Nie przynosi ono szybkiego skutku, ale na pewno działania te są w dłuższej perspektywie bardziej cenne. Zapraszam oczywiście do współpracy – pozycjonowanie bielsko.
13 sierpnia 2010
Czy Internet może być bez flasha? Dziś nadal to jest teza nie z tej ziemi. Myślę, że tendencja ograniczania tej technologii będzie się zwiększać. Technologia ta poza ogromną rzeszą developerów oraz powszechnością ma już same wady. Do najgorszych wydaje mi się brak możliwości indeksacji kontentu.
Adobe ma dziwną politykę produktową, której nie rozumiem przy innych narzędziach (Indesign, pdf). Nie można nie wspomnieć o Apple, które jawnie wypowiedziało Adobe wojnę. To jest firma, które często płynie pod prąd gdzie okazuje się po czasie, że rzeka zmienia kierunek. Brak obsługi flasha przez iPod’y, iPhone’y i iPad’y oczywiście dziś tym produktom mocno szkodzi, zwłaszcza że praktycznie cały kontent edukacyjny robiony jest w Polsce w technologii flash.
Pytanie co zamiast? Odpowiedź jest jedna i to dopiero od niedawna zaczyna mieć sens – HTML 5, za którego trzymam mocno kciuki.
3 sierpnia 2010
Czy kolejne portale społecznościowe bez wielkich budżetów oraz komercyjnych założeń mają sens?
Wydaje się, że miejsce już pozostało tylko dla niszowych serwisów, które mają jakiś haczyk, który zadziała.
W ramach projektu unijnego lokalny kluster informatyczny NTHills uruchomił portal dla ludzi i instytucji zajmujących się informatyką w regionie. Jako jeden z projektujących ten portal myślę, że ma on pewne szanse.
Główne zalety portalu to:
- regionalny zasięg,
- możliwość chwalenia się wynikami swoich prac dla informatyków z regionu,
- dla pracodawców możliwość dotarcia do ludzi z branży,
- dla naukowców możliwość publikacji swoich kompetencji dla biznesu z regionu.
Gorąco kibicuję i polecam www.itpodbeskidzie.pl
29 czerwca 2010
Zarządzanie firmami cały czas się zmienia. Stare kanony są zawsze na czasie, ale powiew nowych rozwiązań jest bardzo zauważalny. Mnie osobiście o wiele bardziej podoba się zarządzanie firmą z nastawieniem na projekty a nie procesy i procedury. Ogólnie idea jest fajna o ile pracownicy jej nie sabotują. Procesy i procedury muszą być, bo to porządkuje działania, ale tak naprawdę dopiero zmiana organizacji działania na projekty daje realny pozytywny skutek. Pod pojęciem projektu zazwyczaj funkcjonuje zlecenie od klienta lub jakaś grupa działań wewnętrznych. W ramach takiego projektu zbiera się wszelkie dane na których się pracuje, rejestruje się kontakty, organizuje się zadania pracowników oraz najczęściej kontroluje koszty.
W ramach WizjaNet korzystamy z naszego własnego systemu, który jest elementem systemu ERP/CRM. Pozwala to na dużą integracje realizacji projektu z wszelkimi innymi danymi, np. kontakty z CRM, zadania pracowników z CRM, faktury i dokumenty kosztowe z ERP, zamówienia i oferty z ERP, zlecenia produkcyjne z MRP, itp. Duży system tego typu świetnie się sprawdza w firmach, które wdrażają tego typu system ERP.
W praktyce mniejsze firmy, gdzie funkcjonuje wiele aplikacji a integracja systemów jest zbyt kosztowna, zarządzanie projektami jest dość trudne. W takich przypadkach świetnie mogą się sprawdzić systemy zarządzania projektami oparte o zewnętrzne aplikacje najczęściej w technologii www. Jednym z takich systemów z jakiego korzystam to goProjekt. Aplikacja jest prosta w obsłudze i nastawiona na małe i średnie firmy. Posiada poza ewidencją celów i zadań centralny bank maili i plików. Do ciekawych elementów można zaliczyć zarządzanie tablicami, na których wszyscy uczestnicy projektu mogą pracować oraz powiązania poprzez które można definiować dowolną siatkę połączeń elementów projektu. Najbardziej praktycznym rozwiązaniem tego typu systemów jest chyba powiadamianie uczestników w formie mailowej z możliwością odpowiadania na te maile. Pozwala to korzystać normalnie z poczty elektronicznej a wszystkie kopie maili zapisują się w odpowiednich wątkach projektu.
15 maja 2010
Uważam, że najlepszy telefon to iPhone i nie boję się tego mówić. Większość osób z branży jednak jest dość sceptycznych i nawet jeżeli korzystają z tego urządzenia to nie zawsze potrafią się do tego przyznać. Cechy tego urządzenia albo raczej systemu operacyjnego iPhone’a i kompleksowych rozwiązań apple’a są mocno odmienne od wszystkich pozostałych systemów takich jak android, symbian, rim os. Interesujące rozwiązania i pomysły ma również BlackBerry – zwłaszcza dla biznesu.
Najważniejszymi cechami platformy iPhone to wg mnie: zamknięty duży rynek tanich aplikacji, zamknięty system operacyjny a w najnowszej wersji systemu rozsądne rozwiązanie wielozadaniowości. Jest oczywiście wiele innych zalet no i wad również.
Telefon dla mnie to urządzenie, które posiada szereg aplikacji, z których korzystam na co dzień.
Czytaj dalszy ciąg »