Precz z google

Od dawna moje poglądy w zakresie google powtarzam z uporem maniaka. Programowo i świadomie nie korzystam z usług google’a poza wyszukiwarką dla której aktualnie nie ma alternatywy. Ale oczywiście mam nadzieje, że niebawem wyrośnie. Zapędy google’a na zdobywanie wiedzy o użytkownikach Internetu i wynikających z tego trendów są niebezpieczne. A jak widzę z jaką lekkością i łatwością ludzie wrzucają wszystko do aplikacji google to się mi nóż w kieszeni otwiera.

Nie można krytykować google’a za wszystko. Produkty oczywiście są bardzo przełomowe. Narzędzia takie jak gmail, docs czy wave to naprawdę świetne aplikacje. Mam nadzieje, że niebawem zacznie być modne stwierdzenie „google o mnie niewiele wie” i stanie się programowym hasłem wielu użytkowników.

Osobiście jestem wielkim zwolennikiem facebooka, który wg mnie powinien uruchomić przeszukiwarkę bazującą na kontencie udostępnianym przez użytkowników, z którymi jestem zsieciowany. Idea polecania, oznaczania lubianych elementów oraz budowanie bazy fanów da najlepsze wyniki wyszukiwania. W końcu to będzie o wiele lepsze rozwiązanie, jeżeli za wynikami wyszukiwania będą rzeczy popierane przez realnych ludzi a nie przez kapitał, który stać na to, żeby opłacić odpowiednie pozycje w wyszukiwarkach.

Fenomen bluetooth marketing

Różne formy reklamy docierają do nas i niewiele firm szuka nowych pomysłów. W ostatnich latach widzę nową mocną formę reklamy, czyli ekrany LED. Naprawdę jest to niezły sposób na przyciągnięcie uwagi masowego klienta. Ja od kilku lat uważam, że jedną z ciekawszych form reklamowania jest bluetooth marketing, który nie potrafi się jakoś masowo rozprzestrzenić. Widziałem osobiście w Polsce na razie jedną tego typu akcję w Warszawie. Istotne jest w tym wszystkim to, że jest to coś nowego i skuteczność przekazu może być bardzo interesująca. Rozwiązań sprzętowych i profesjonalnych powstało kilka i są to naprawdę ciekawe praktyczne implementacje. Ja osobiście dla zwykłej małej firmy polecam zakup jednego z programów do bluetooth marketingu. Polecam program mojego studenta, który jest dostępny pod adresem blueforce.pl. Program ten napisany jest w javie i po wrzuceniu materiału reklamowego (np. zdjęcia i tekstu) program poprzez zainstalowany moduł bluetooth w komputerze zaczyna szukać telefonów i próbuje na nie wysłać komunikaty. Jest to świetna forma reklamy w miejscach, gdzie jest wiele osób, które posiadają telefony komórkowe.

Synchronizacja plików

Temat synchronizacji plików spędza wielu osobom sen z powiek. Rozwiązanie praktyczne to najpopularniejsze zapisywanie danych na których się pracuje na pamięciach flash. Jest to rozwiązanie niestety z 2 głównymi wadami – flash disk’a łatwo zgubić oraz trzeba go ciągle przy sobie mieć. Internetowe e-dyski pojawiły się kilka lat temu i świetnie się sprawdzają. Z rozwiązań chyba najpopularniejsze to DropBox. Ja osobiście z racji związania z platformą apple korzystam z usługi apple’a mobile.me.

Zalety platformy mobile.me:

  • Dobrze zintegrowana z systemem Mac OS X. Widoczność iDiska jakby to był fragment normalnego systemu plików.
  • Decydowanie, która aplikacja ma dostęp do iDiska.
  • Dostępność dodatkowych usług w technologii PUSH takich jak: synchronizacja książki adresowej oraz kalendarza.
  • Usługa find-my-iphone, czyli możliwość wyświetlenia pozycji na mapie telefonu iPhone oraz zdalne wyświetlenie komunikatu, zablokowanie telefonu lub wykasowanie jego zawartości.
  • Dostęp przez www do plików, kalendarza książki adresowej.

Wady platformy mobile.me:

  • Nie ma wersji bezpłatnej z małą powierzchnią lub tylko z dodatkowymi usługami
  • Sporadyczne problemy z montowaniem iDisk’a, co powoduje, że zdarzają się przypadki, że w katalogu iDisk’a widać np. poprzednią wersję plików lub w ogóle nie widać iDisk’a.

Ta ostatnia wada jest bardzo problemowa. Zdarzyło mi się to w ostatnim roku kilka razy, ale spowodowało to u mnie prawie zawał serca. Temat rozwiązałem przy pomocy standardowej procedury informatyka, czyli wyłączenia i włączenia. Wystarczyło odłączyć się od sieci i ponownie połączyć. Przy nawiązaniu połączenia z siecią Mac Os X próbuje na nowo ustabilizować połączenie.

Marcin Tomana – blog

Po wielu latach prowadzenia własnej nudnej strony stwierdziłem, że w epoce samych autorytetów też coś chciałbym powiedzieć. No i tak powstaje ten blog.